Źródło: „W moim Kościele”. Miesięcznik religijno-społeczny Parafii Nawiedzenia NMP w Hałcnowie, czerwiec (191) 2021, s. 10-12.
Słowo „serce” zawiera wiele znaczeń, jednak najczęściej kojarzy się z uczuciami, miłością, wrażliwością, zdolnością kochania. Jakie jest biblijne znaczenie „serca” i czy współcześnie jest wciąż aktualne?
Bóg, objawiając nam siebie na kartach Pisma Świętego, objawia również swoje uczucia. Sfera uczuć, emocji i pragnień jest potocznie związana z sercem, które jest uważane za siedlisko uczuć. Nie możemy jednak zapomnieć, że w języku Biblii serce jest symbolem całego życia wewnętrznego człowieka oraz całego człowieka, w całości wszystkich jego władz i jego zasadniczej postawie wobec Boga, ludzi i świata. Serce jest więc najgłębszym duchowym centrum osoby, gdzie rodzą się myśli i zapadają decyzje.
Mówiąc o Sercu Jezusa, musimy mieć stale na uwadze fakt, że nie myślimy o ludzkim organie będącym centralnym narządem układu krwionośnego człowieka, ale o konkretnej osobie, o Jezusie Chrystusie. Termin „Serce Jezusa” może współczesnemu człowiekowi sprawiać pewną trudność, ale też pozwala lepiej zrozumieć kim jest Jezus dla niego: jest miłością.
Czerwiec to miesiąc dedykowany Sercu Jezusa. Dlaczego kult Serca Jezusowego jest ważny dla Kościoła?
Kult Serca Jezusowego w tej formie, jaka jest dziś praktykowana w Kościele, został zainicjowany przez św. Małgorzatę Marię Alacoque – francuską wizytkę. Zakonnica ta w drugiej połowie XVII stulecia doświadczyła objawień Pana Jezusa, który wzywał ją do upowszechnienia w całym Kościele nabożeństwa ku czci swojego Serca. Jezus zapowiedział, że nabożeństwo, będzie ostatnim wysiłkiem Jego miłości w celu zbawienia człowieka.
2 lipca 1674 roku Chrystus w czasie objawienia powiedział do swej wybranki: „Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi, a w zamian za to otrzymuje wzgardę i zapomnienie. Ty przynajmniej staraj się mi zadośćuczynić, o ile to będzie w twojej mocy, za ich niewdzięczność”. Zażądał od św. Małgorzaty Marii, by często przystępowała do Komunii Świętej w pierwsze piątki miesiąca, a w każdą noc z czwartku na pierwszy piątek, między godziną dwudziestą trzecią a dwudziestą czwartą, uczestniczyła w Jego konaniu w Ogrójcu. W następnych objawieniach zapragnął publicznej czci dla obrazu Jego Serca oraz ustanowienia w Kościele osobnego święta dla uczczenia Jego Serca i wynagrodzenia, przez Komunię Świętą oraz inne praktyki pobożne, zniewag, jakich doznaje w Najświętszym Sakramencie.
Objawienia Serca Jezusowego miały miejsce, gdy w Kościele francuskim dominowała pobożność jansenistyczna, głosząca surową sprawiedliwość Bożą, to że Bóg jest bardziej sędzią niż ojcem, że jest kimś dalekim, a człowiek niegodnym, aby Go spotykać np. w częstej Komunii Świętej. Pomimo, że jansenizm został potępiony przez Kościół, to spojrzenie na Boga pozostało w ludzkiej mentalności aż do dnia dzisiejszego.
Nabożeństwo do Serca Chrystusa stanowi więc skuteczne antidotum na ten rodzaj pobożności, wzbudzając u wiernych miłość do Pana oraz ufność w Jego nieskończone miłosierdzie, którego rękojmią i symbolem jest serce. Wymazało raz na zawsze z ludzkich serc fałszywy obraz Boga: Boga piekła i kary, Boga bezlitosnych wymagań i przepisów, Boga będącego surowym policjantem i mścicielem wszelkich naszych złych uczynków. Nabożeństwo to na nowo przywrócił prawdziwe oblicze Boga. Boga bliskiego ludziom, Boga miłości i miłosierdzia.
Czasem myślenie o Bogu jest dosyć abstrakcyjne i odległe. Czy trzeba przypominać ludziom, że Bóg ma serce?
Dzisiejszy świat potrzebuje orędzia Serca: miłości, miłosierdzia, czułości Boga wobec ludzi. Przypomnienia, że „Bóg jest miłością” (1 J 4,16). Już więcej powiedzieć o Bogu się nie da. Obraz Serca Bożego – to najbardziej ludzkie przedstawienie Boga. Kiedy człowiek kontempluje Serce Boga to sam staje się sercem, upodabnia się do jego obrazu. Dokonuje się w nim przemiana przez doświadczenie miłości i bliskości Boga.
Papież Franciszek od samego początku swojego pontyfikatu głosi to orędzie, ukazując Boga jako najczulszego Ojca, który jest bliski nam i jest pośród nas. 7 czerwca 2013 roku podkreślił: „Bóg nas kocha i okazuje nam swoją czułość. Ofiarowuje nam swoją miłość z czułością. Jest blisko nas i swą bliskość daje nam odczuć nawet w najdrobniejszych sprawach”. Dla papieża „czułość” oznacza „bliskość”. Czułość nie polega jednak na tym, by patrzyć na kogoś ze słodyczą w oczach, ale na fizycznym dotknięciu. Zakłada więc wyeliminowanie, na ile to jest możliwe, dystansu. Być czułym to być tak bardzo blisko, że można dotknąć drugiego człowieka. I taka bliskość ma moc uzdrawiania. W tym wszystkim przejawia się duch orędzia Najświętszego Serca Jezusowego.
Po co zawierzać się Sercu Jezusa, jaki jest tego sens?
Istotą nabożeństwa do Bożego Serca jest osobiste czy wspólnotowe zawierzenie się Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Jest to odpowiedź człowieka na miłość, jaką został obdarowany przez Boga. Pierwszego zawierzenia się Sercu Jezusa dokonała sam Małgorzata Maria 20 lipca 1685 roku w klasztornej kaplicy sióstr wizytek w Par-le-Monial w obecności swoich nowicjuszek. W sposób wolny ofiarowała Najświętszemu Sercu Jezusa całe swoje życie i bezgranicznie zdała się na Jego wolę. Akt poświęcenia się Bożemu Sercu ułożony przez św. Małgorzatę Marię zyskał później wielką popularność i posłużył za przykład dla wielu wiernych w swoim oddaniu się Sercu Jezusa. Za jej przykładem czyniło to wielu świętych, m.in. św. Jan Paweł II. Po jego śmierci znaleziono w jego sutannie szkaplerz Najświętszego Serca Jezusa z aktem oddania, który kończył się słowami: „Wszystko dla Ciebie, Najświętsze Serce Jezusa”.
Można powiedzieć, że jest tylko jeden wymóg, by uzyskać dostęp do Serca Jezusa: powierzyć się Jemu. Ono wzrusza Boskie Serce i uruchamia Jego wszechmoc. Im więcej ufamy Mu tym więcej od Niego otrzymujemy. Jak długo liczymy tylko na własne siły tak długo stoimy w miejscu w naszym duchowym rozwoju. Najczęściej dopiero poprzez wiele doświadczeń własnej słabości dusza uczy się liczyć tylko na wszechmoc Bożą. Od tego momentu zaczyna się w jej życiu prawdziwy postęp. „Pokładajcie wielką ufność w Bogu (…). Rzucajcie się często w Jego ramiona lub w Jego Boskie Serce, poddając się całkowicie temu wszystkiemu, co On będzie chciał z was zrobić” – poleca św. Małgorzata Maria. W akcie zawierzenia ustępujemy od steru naszego życia i oddajmy go w ręce Boskiego Serca, by z zupełną swobodą mógł nim pokierować. Cała naszą uwagę koncentrujmy na Jego bezgranicznej miłości i na pełnieniu Jego woli. To pewna droga do naszego uświęcenia i zbawienia.
Jak dbać w codzienności o to, aby nasze serca były w relacji i zażyłości z Bożym Sercem? Czy jest na to jakaś „recepta"?
Dużą pomocą mogą stanowić praktyki nabożeństwa do Najświętszego Serca Jezusowego. Wymienię chociażby takie jak adoracja Najświętszego Sakramentu, Godzina święta, odmawianie codziennie porannego aktu ofiarowania oraz aktów wynagradzających, nabożeństwo czerwcowe, cześć dla obrazu Serca Jezusowego, a także praktyka miłości bliźniego.
Warte podkreślenie jest nabożeństwo pierwszych piątków miesiąca, na którym całe pokolenia wiernych w Polsce kształtowały swoje serca na wzór Jezusowego Serca. Wywodzi się ono z obietnic danych św. Małgorzacie Marii. Wiemy, że było ich dwanaście, a ta ostatnia dotyczy właśnie pierwszych piątków miesiąca: „Z nadmiernego miłosierdzia mego Serca obiecuję ci, że wszechmocna miłość tego Serca wszystkim przystępującym przez dziewięć z rzędu pierwszych piątków miesiąca do Komunii Świętej da ostateczną łaskę pokuty tak, że nie umrą w stanie Jego niełaski ani bez sakramentów świętych i że Serce moje będzie dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci”.
Należy Ksiądz do zgromadzenia księży sercanów. Czy mógłby Ksiądz przybliżyć charyzmat zgromadzenia? Po co sercanie?
Zgromadzenie Księży Najświętszego Serca Jezusowego zostało założone we Francji w 1878 roku przez diecezjalnego księdza Leona Dehona (1843-1925). Jednym z motywów, które skłoniły go do założenia zgromadzenia wymienia „pragnienie wyrażone przez naszego Pana św. Małgorzacie Marii, aby znalazły się dusze poświęcone miłowaniu Go i wynagradzaniu Jego Sercu za grzechy ludzi”. Tak więc celem zgromadzenia księży sercanów jest wynagrodzenie Bożemu Sercu za grzechy ludzi i brak miłości w świecie. Czynimy to na płaszczenie duchowej przez codzienną półgodzinną adorację wynagradzającą oraz przez wszelką działalność apostolską, a zwłaszcza taką, która wymaga pracy pośród najbiedniejszych i najbardziej potrzebujących. Obecnie działamy na 5 kontynentach, w ok. 40 krajach świata. Liczymy ok. 2200 członków na całym świecie.
W Polsce podejmujemy pracę duszpasterską w parafiach. Liczną grupę stanowią księża zaangażowani w pracę misyjno-rekolekcyjną, którzy prowadzą misje intronizacyjne Bożego Serca, rekolekcje adwentowe i wielkopostne, rekolekcje dla kapłanów i sióstr zakonnych. W Krakowie prowadzimy duszpasterstwo przedsiębiorców i pracodawców oraz dom rekolekcyjny Domus Mater. Angażujemy się w nową ewangelizację, m.in. poprzez Radio Profeto. Wielu sercanów pracuje na misjach ad gentes. Nasze seminarium znajduje się w Stadnikach, w pobliżu Gdowa czy Dobczyc.
Co dla Księdza osobiście jest najpiękniejszego w Sercu Jezusa?
Najpiękniejsze w Sercu Jezusa jest to, że jesteśmy w Nim miłowanymi przez Boga: na dobre i na złe, w zdrowiu i chorobie, w pandemii i czasach pomyślności, szczęśliwi lub smutni. W Jego Sercu jawimy się zawsze pięknymi: nie z powodu tego, co czynimy, ale powodu tego, kim jesteśmy dla Boga Ojca. On nigdy nie przestaje otwierać drzwi swojego Serca, by powtarzać, że nas kocha i że chce dzielić z nami swoje życie.
Dziękujemy za rozmowę.