Człowiek przez całe życie podlega nieustannym przemianom, procesom rozwojowym, formacji i kształceniu. Dla całościowego oraz integralnego jego rozwoju nie bez znaczenia jest również łą­czenie wymiaru ziemskiego, obejmującego różne dziedziny spo­łecznego życia i kulturowego, z rzeczywistością religijną i trans­cendentną. Ważne i potrzebne jest dążenie do łączenia spraw wiary, religijności, kontaktu z Panem Bogiem z życiem codzien­nym. W stałym procesie wzrastania, dojrzewania i udoskonalania się na drodze do świętości, czyli zjednoczenia ze świętym i ko­chającym Bogiem, oraz kształtowania właściwych, prawidłowych i szlachetnych relacji międzyludzkich szczególne miejsce zajmu­je postawa miłości wyrażona w nabożeństwie do Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Zwrócimy najpierw uwagę na wartość, znaczenie i rolę osobi­stego oddania i poświęcenia się Bożemu Sercu. Następnie podkreś­limy, że konsekwencją odpowiedniego postępowania i kierowa­nia się prawem i miłością Bożą w życiu osobistym jest zaproszenie i przyjęcie Jezusa Chrystusa w przestrzeń środowiska rodzinnego. Zaznaczymy ponadto, że przyjęcie miłości Serca Jezusa i postępo­wanie jej na wzór w życiu osobistym i rodzinnym stanowi podstawę do uznania i respektowania dekalogu i prawa Bożego w wymia­rze publicznym, społecznym i narodowym, czyli do podjęcia for­macji na tym fundamencie.

Osobista odpowiedź człowieka na miłość Boga

Kult Serca Pana Jezusa sięga do podstaw Biblii i pierwotnej tra­dycji Kościoła oraz opiera się na fundamentalnej prawdzie, znanej w Starym Testamencie, a objawionej w pełni i ostatecznie przez Jezusa Chrystusa, że „Bóg jest miłością” (1 J 4,8). W tych słowach zawiera się skrót i synteza całej Dobrej Nowiny głoszonej przez Jezusa Chrystusa1.

W kontekście rzeczywistości spotkania Boga i człowieka, o którym dowiadujmy się na kartach Pisma Świętego, kult i nabo­żeństwo do Najświętszego Serca Jezusa zyskuje odpowiedni i wła­ściwy sens oraz wymiar. Na pewno nie jest przebrzmiałym i prze­żytym reliktem pobożności, czy też sentymentalnym wzruszeniem. W dalszym ciągu pozostaje w sferze zainteresowań, wrażliwości, a nawet ze wzmożoną intensywnością i koniecznością należy uka­zywać Jego wartość i zbawienne korzyści współczesnemu czło­wiekowi. Jak zauważa Anna Gąsior, kult i nabożeństwo do Bo­żego Serca są wejściem w misterium Boga, w Jego nieskończoną miłość objawioną przez Jezusa Chrystusa. Odkrywa przed nami „tajemnicę cierpienia wynikającego z odrzucenia przez człowie­ka ofiarowanej mu miłości, a w sposób ostateczny i pełny tajem­nica ta objawia się na krzyżu, na którym przebite zostaje włócz­nią Serce Syna Bożego. (...) jest w końcu wejściem w tajemnicę ludzkiej odpowiedzi – relacji, więzi człowieka z Bogiem”2. Na tej podstawie możemy się przekonać, że miłość Boża, której symbo­lem jest Najświętsze Serca Pana Jezusa, ogarnia każdego człowie­ka bez wyjątku oraz stanowi, zarówno na przestrzeni minionych wieków, jak i dla współczesnych ludzi, podstawę i odniesienie do kształtowania indywidualnych postaw oraz zgodnych i prawidło­wych relacji międzyludzkich. Skłania każdego do udzielenia od­powiedzi na Bożą miłość w wymiarze życia osobistego, rodzinne­go i społecznego. „Kult Najświętszego Serca Jezusowego stanowi najskuteczniejszą szkołę tej miłości, na której powinno się wspie­rać Królestwo Boże w duszach poszczególnych ludzi, w rodzi­nach i w narodach”3.

Papież Pius XII w encyklice Haurietis aquas z 1956 roku pod­kreślał, że kult Najświętszego Serca Jezusa zasługuje na to, by być uważanym za praktyczne wyznanie wiary chrześcijańskiej. „Religia bowiem chrześcijańska jest religią Jezusa i zasadza się całkowicie na Jego pośrednictwie między Bogiem a ludźmi, tak że nie moż­na się zbliżyć do Serca Bożego, jak tylko przez Serce Chrystusa”4. W gruncie rzeczy, kontynuował papież, kult Najświętszego Ser­ca Jezusa jest kultem miłości, którą Bóg obdarzył nas w Jezusie, jest również praktyczną realizacją naszej miłości do Boga i do ludzi. Innymi słowy, przedmiotem tego kultu jest miłość Boża, będąca przedmiotem czci, źródłem łask i przykładem do naśla­dowania, jego celem zaś jest doskonalenie miłości łączącej nas z Bogiem i ludźmi poprzez coraz gorliwsze wyznawanie nowe­go Przykazania, które Boski Mistrz zostawił apostołom jako swo­je święte dziedzictwo, zwracając się do nich: „Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak ja was umiło­wałem” (J 13,34)5.

Wyrazem i potwierdzeniem szczególnej i prawdziwej relacji, która ma ożywiać wszystkich ludzi, są słowa Pana Jezusa skiero­wane do siostry Małgorzaty Marii Alacoque (1647-1690) podczas pierwszego objawienia w 1673 roku w klasztorze Wizytek w Paray-le-Monial: „Moje Boskie Serce tak płonie miłością ku ludziom, że nie może dłużej utrzymać tych płomieni gorejących, zamknię­tych w Moim łonie. Ono pragnie rozlać je za twoim pośrednic­twem i pragnie wzbogacić ludzi swoimi Bożymi skarbami”6. Rok później Pan Jezus przekazuje św. Małgorzacie bardzo konkretne obietnice, które stanowią ratunek dla współczesnego świata. „To nabożeństwo – napisze św. Małgorzata – jest ostatnim wysiłkiem Jego miłości i będzie dla ludzi jedynym ratunkiem w ostatnich czasach”7.

Polscy biskupi od samego początku czynnie angażowali się w promowanie i rozwój kultu Najświętszego Serca Jezusa. Z ich inicjatywy i na ich prośbę ówczesny papież zezwolił na liturgicz­ne obchody kultu Najświętszego Serca Jezusa w Kościele na zie­miach polskich. Znaczącym tego wyrazem było również wysto­sowanie do wiernych listu pasterskiego z 1 stycznia 1948 roku. W Liście o osobistym poświęceniu Najświętszemu Sercu Jezusowe­mu oraz o jego Intronizacji w rodzinach biskupi stwierdzają: „Kto sam siebie poświęca Sercu Zbawiciela, ten uznaje Jego panowa­nie nad sobą, postanawia żyć według Jego przykazań, by miło­ścią płacić Mu za Miłość, wiernością wynagradzać Mu za krzywdy, których Pan nasz tyle doznaje od niewdzięcznego świata. Toteż ta przez samego Chrystusa objawiona praktyka jest jednym z naj­skuteczniejszych środków dźwignięcia się, czy to z grzechu, czy ze złych nałogów, i postępowania naprzód na drodze uświęcenia”8 i uzdrowienia relacji międzyludzkich.

Praktyka osobistego poświęcenia, którą zalecała i prakty­kowała św. Małgorzata Maria Alacoque, znajduje również kon­tynuację u naszej rodaczki służebnicy Bożej Rozalii Celakówny (1901-1944). Zanim przejdziemy do przybliżenia przesłania Roza­lii, zasygnalizujmy wybrane kluczowe dokumenty wydane przez Stolicę Apostolską odnoszące się do nabożeństwa i poświęcenia się Sercu Bożemu.

Leon XIII w encyklice Annum sacrum (25 marca 1899 roku) akcentował ideę poświęcenia się Najświętszemu Sercu Pana Jezu­sa, rozumianą jako oddanie się Bogu z miłości do Niego i uzna­nie Boga za Pana wszystkich i wszystkiego. Ponadto, jak wiemy, encyklika kończy się Aktem poświęcenia rodzaju ludzkiego Naj­świętszemu Sercu, który od tego momentu będzie stanowił istotny element nabożeństwa ku czci Bożego Serca oraz uroczystości Chrystusa Króla.

Papież podał jednocześnie trzy główne racje skłaniające człowieka do oddania się Jezusowi Chrystusowi w darze miłości. Po pierwsze, wynika ono z natury, to znaczy z faktu, że Jezus jest Panem wszystkiego, całego wszechświata; po drugie, Jezus ma prawo spodziewać się naszego oddania; po trzecie zaś, wynika ono z wyczucia i wspaniałomyślności ludzkiego serca, pragną­cego z miłości i dobrowolnie poświecić się Jego Boskiej Miłości, która warunkuje miłość między ludźmi.

Pius XI dokonał dalszego rozwinięcia kultu Najświętszego Serca. W wydanej encyklice Quas primas (11 grudnia 1925 roku) ustanowił liturgiczne święto ku czci Jezusa Chrystusa Króla i ak­centował społeczny wymiar kultu Najświętszego Serca. Jednocze­śnie polecił, aby w uroczystość Chrystusa Króla corocznie odma­wiano akt poświęcenia się Sercu Pana Jezusa.

W kolejnej encyklice Miserentissimus Redemptor (8 maja 1928 roku) papież Pius XI, najwyraźniej nawiązując do osobistego po­święcenia, napisał: „Wśród wielu praktyk związanych z kultem Najświętszego Serca na specjalną uwagę zasługuje akt poświę­cenia temuż Sercu siebie samych i wszystkiego, co posiadamy, a co stanowi dar odwiecznej miłości Boga. Tak właśnie pragnie być uczczony przez ludzi sam nasz Zbawiciel. Kierując się nie tyle swoimi uprawnieniami, ile niezmierną miłością względem nas, pouczył o tym niewinną uczennicę swego Serca, Małgorzatę Marię, która pierwsza spośród wszystkich, razem ze swoim mi­strzem duchowym o. Klaudiuszem la Colombiere, wypełniła ten pobożny obowiązek”9, pokazując, jak bardzo społeczny wymiar ma to poświęcenie.

W przywołanej encyklice Miserentissimus Redemptor, oprócz wyjaśnienia znaczenia aktu poświęcenia się Sercu Jezusa, Pius XI akcentował obowiązek godnego zadośćuczynienia, czyli wynagra­dzania Najświętszemu Sercu. Chodzi o zadośćuczynienie rozumiane przede wszystkim jako odstąpienie od grzechu i życie zgodne z Prawem Bożym, a także przez uczestnictwo w cierpieniach Chry­stusa i składanie ofiary za bliźnich. Papież połączył ponadto kult Najświętszego Serca z kultem Chrystusa Króla, w tym sensie, że kult Serca Jezusa ukazał jako zwyczajny sposób wyrażania i uzna­wania przez wierzących królowania Chrystusa jako „Króla królów i Pana panów” (Ap 19,16).

Przywołane i akcentowane dwie idee papieskie – poświęce­nia się i wynagradzania Sercu Jezusa – stanowiły ośrodek życia duchowego i apostolatu Rozalii Celakówny10. Drogę tę Rozalia rozpoczęła już w wieku kilkunastu lat, osobiście poświęcając się Bogu. W swoich Notatkach i wspomnieniach z życia pisanych na polecenie spowiednika zanotowała: „Gdy mi Pan Jezus dał poznać wartość życia oddanego całkowicie Jemu, dał mi również i łaskę, żebym walczyła na śmierć i życie z mymi złymi skłonnościami, a zwłaszcza z namiętnością gniewu. Zdało mi się, że Jezus woła do mnie: Nic się nie lękaj. Walcz mężnie przy moim Sercu, z któ­rego będziesz czerpać siłę na całe twe życie. Otrzymasz łaskę, że ukochasz cierpienie, podobnie jak Ja je ukochałem”11.

Przywołajmy jeszcze jedno z zanotowanych wyznań Rozalii. W sobotę, 6 maja 1939 roku Pan Jezus, jak pisze Rozalia, w sposób wyjątkowy dopuścił na nią ogromne cierpienia duchowe: „Duszę moją ogarnęła ogromna trwoga i lęk. (...) Czułam się przygnie­ciona straszliwym ciężarem grzechów i niewdzięczności”. Usły­szała wtedy wewnętrzny głos: „Dziecko, ogromnie boli Mnie nie­wdzięczność, pocieszaj Mnie i wynagradzaj. Boli Mnie szczególnie niewdzięczność od osób, które są Mi oddane i poświęcone”12.

Na fundamencie doświadczeń i przeżyć związanych z po­święceniem się Najświętszemu Sercu Jezusowemu i wynagrodze­niem Bogu za grzechy oraz na podstawie mistycznych natchnień i wezwań wewnętrznych zrodziła się u Rozalii idea intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa, to znaczy decyzji, by Miłość Ser­ca Jezusa uzdrowiła życie indywidualne i społeczne oraz stała się podstawą relacji pomiędzy ludźmi, wyrażonej przez akt oddania się Sercu Jezusa i na Jego modłę kształtowania życia społecznego.

W uroczystość Zesłania Ducha Świętego (1939), podczas modlitwy Rozalia usłyszała następujące słowa: „Dziecko, Maria Małgorzata dała poznać światu Moje Serce, wy zaś kształtujcie dusze na modłę mojego Serca. Intronizacja to nie jest tylko for­mułka zewnętrzna, ale ona ma się odbyć w każdej duszy. W tej sprawie trzeba dużo cierpieć, trzeba całkowicie być ofiarą. Tak, będziecie wiele cierpieć dla Intronizacji”13. W innym dniu, podczas godziny świętej, przed pierwszym piątkiem w grudniu 1940 roku, pobudzona wewnętrznie modlitwą o przyspieszenie Jezusowego Królestwa w duszach oraz do wszystkich narodów, Rozalia usłyszała: „Ja chcę niepodzielnie panować w sercach ludz­kich, proś o przyspieszenie Mego panowania w duszach przez Intronizację”14.

Zarówno przed II wojną światową, jak i w jej czasie ojcowie paulini na Jasnej Górze, właśnie pod wpływem objawień Roza­lii, z wielkim zainteresowaniem zajęli się pismami św. Małgorzaty Alacoque oraz encyklikami papieskimi na temat osobistego po­święcenia się Sercu Jezusa. Wpływ na to miały również przeżycia i wizje krakowskiej mistyczki Rozalii Celakówny, o czym świad­czy fakt, że jej kierownikiem duchowym był o. Zygmunt Dobrzycki, paulin, który za jej zgodą dzielił się jej przeżyciami i posłan­nictwem ze swoim generałem zakonu, o. Piusem Przeździeckim. Należy podkreślić, że obaj traktowali przeżycia Rozalii Celakówny bardzo poważnie. Doszli do przekonania, że podobnie jak we Francji Boże Serce obrało św. Małgorzatę, tak w Polsce wybrało pokorną i ukrytą pielęgniarkę ze Szpitala św. Łazarza w Krako­wie, by przez nią ponownie zwrócić uwagę na wielką ideę oso­bistego poświęcenia się oraz intronizację Najświętszego Serca Jezusa, która pozostawała w zapomnieniu15. Warto dodać, że naj­bliżsi współpracownicy i chorzy, z którymi spotykała się Rozalia, trwali w przekonaniu o szczególnym i wyjątkowym zaangażo­waniu i doświadczeniu miłości Rozalii do Serca Bożego, o czym może świadczyć napis na płycie umieszczonej nad jej grobem: „Rozalia Celakówna apostołka osobistego poświęcenia się Sercu Jezusowemu”.

W Polsce praktyka osobistego poświęcenia rozwinęła się w sposób imponujący po II wojnie światowej. Obliczono, że do 1951 roku, że w ciągu pierwszych pięciu lat istnienia Generalne­go Sekretariatu Dzieła Osobistego Poświęcenia się Najświętsze­mu Sercu Jezusowemu aktu osobistego poświęcenia się dokona­ło około pięciu milionów osób. Należy przyjąć, że rozwój Dzieła przybrał tak poważne rozmiary i dał skuteczne owoce dzięki za­angażowaniu się w nie ówczesnego Episkopatu Polski na czele z ks. prymasem kard. Hlondem, który wydał w 1948 roku wspo­mniany już list pasterski o osobistym poświęceniu się Najświęt­szemu Sercu Jezusowemu.

Warto jeszcze dodać, że przed wybuchem wojny, 20 kwiet­nia 1939 roku, po zapoznaniu się z przeżyciami Rozalii Celakówny generał zakonu paulinów o. Pius Przeździecki wysłał z Jasnej Góry memoriał do ks. kard. Augusta Hlonda. Czytamy w nim mię­dzy innymi: „Mam przekonanie, że Najświętsze Serce Jezusa przy­chodzi nam z wyjątkową pomocą i wyświadcza nam łaskę bardzo niezwykłą, wskazując nam miłościwie na Intronizację jako pew­ny środek i rękojmię do uratowania naszej Ojczyzny oraz do po­mnożenia Kościoła i do wzrostu Królestwa Bożego na ziemi. Za tę łaskę będziemy kiedyś gorąco dziękować Panu Jezusowi i Mat­ce Najświętszej”16.

Uzupełnieniem wyrażonego przekonania było wystosowanie 20 czerwca 1941 roku przez o. Przeździeckiego do ojców i braci paulinów listu okólnego O intronizacji Serca Jezusowego w du­szach, rodzinach i narodach, w którym czytamy: „wierzę i oświad­czam, że niezawodnym ratunkiem na te ostatnie czasy przez sa­mego Chrystusa Pana podanym – jest Intronizacja Najświętszego Serca w trzech jej właściwych formach”, to jest w duszach, rodzi­nach i narodach17, która miała w sposób istotny wpływać na re­lacje międzyludzkie.

Grupa mężczyzn ze środowiska inteligencji katolickiej w Kra­kowie, należąca do Sodalicji Mariańskiej, przejęta przytoczoną ideą postanowiła uczynić wszystko, aby zrealizować ten niejako apel jasnogórski. Podczas okupacji szerzyli oni ideę poświęcenia się tylko wśród znajomych. Ponadto przedstawiciele wspominanego grona zwierzyli się ze swoich pragnień ks. kard. Adamowi Stefa­nowi Sapieże. Kardynał po wysłuchaniu ich pozwolił zająć się na większą skalę krzewieniem idei osobistego poświęcenia się Ser­cu Jezusa. W wyniku powziętych zamierzeń 20 listopada 1945 ro­ku w jednej z sal przy krużgankach kościoła Ojców Franciszka­nów w Krakowie z udziałem 40 osób (w większości z męskiej Sodalicji Mieszczańskiej) odbyło się pierwsze organizacyjne „ze­branie intronizacyjne”, czyli – jak ustalono w późniejszej termino­logii – „Konferencja Dzieła Osobistego Poświęcenia się Najświęt­szemu Sercu Jezusa”18.

Warto przypomnieć, że w połowie grudnia tego samego roku (1945) w Poznaniu, w kościele Najświętszego Serca Jezusa na Je­życach i w kościele farnym (wtedy prokatedralnym) przeprowa­dzono rekolekcje na temat osobistego poświecenia się Najświęt­szemu Sercu Jezusa. Po uzyskaniu sprawozdań z ich przebiegu od księży proboszczów poszczególnych świątyń ks. prymas kard. August Hlond 31 grudnia 1945 roku wyraził swą pozytywną opinię o wprowadzeniu w czyn osobistego poświęcenia się Sercu Jezusowemu oraz przekazał na piśmie błogosławieństwo dla Dzie­ła. Podobne błogosławieństwo już do Generalnego Sekretariatu Dzieła przesłał ponownie 18 lipca 1946 roku.

Kardynał Adam Stefan Sapieha pismem z 17 kwietnia 1946 roku przeprowadził kanoniczną erekcję Dzieła przy kolegiacie św. Anny w Krakowie, mianując generalnym moderatorem Dzie­ła ks. prałata Rudolfa de Formicini Van Roya. Następnie 27 maja 1946 roku zatwierdził Statut Dzieła Osobistego Poświęcenia się Najświętszemu Sercu Jezusowemu. Należy zauważyć, że zarówno wspomniany kard. Hlond, jak i kard. Sapieha byli Dziełu bardzo przychylni. Podobnie wyrażał się kard. Stefan Wyszyński: „Dzie­ło Osobistego Poświęcenia się jest to wielkie dzieło Najświętsze­go Serca Jezusowego”19.

Aktualnie Dzieło20 znajduje akceptację i poparcie władzy ko­ścielnej. Arcybiskup metropolita krakowski, kard. Stanisław Dzi­wisz, 1 czerwca 2011 roku podpisał trzystronicowy (16 punktów) Aneks do Statutu Dzieła. Natomiast kard. Kazimierz Nycz w 2010 roku w archidiecezji warszawskiej zaaprobował Archidiecezjalny Sekretariat Dzieła Osobistego Poświęcenia się Najświętszemu Ser­cu Pana Jezusa, który działa przy domu zakonnym Zgromadzenia Najświętszych Serc Jezusa i Maryi.

Reasumując tę część, należy wyraźnie zaznaczyć, że osobiste poświęcenie się Bożemu Sercu – według listów pozostawionych przez św. Małgorzatę Alacoque – jest bardzo miłą Jezusowi ofiarą człowieka z siebie, polegającą na całkowitej należności do Niego, czyli życiu całkowicie w Nim, według Jego życzenia, życiem ofia­ry, oddania się Jemu i miłości do Niego21. Uwydatniają się w tych słowach trzy zasadnicze cechy życia wewnętrznego, którymi po­winny się odznaczać dusze poświęcone Sercu Jezusa, a są nimi: ofiara, oddanie się i miłość. Dlatego osobiste poświęcenie się Sercu Jezusa ma swój własny określony cel, obowiązki, obietnice i włas­ny sposób przeprowadzenia. „Jest jednocześnie – jak przekonu­je ks. Władysław Kubik, wicepostulator procesu służebnicy Bożej Rozalii Celakówny – fundamentem i koniecznym wprost przygo­towaniem do poświęcenia się rodzin, a także intronizacji w całych narodach, czego Jezus od nas tak bardzo oczekuje”22. Zatem dzie­ło intronizacji Serca Jezusowego bazuje na osobistym poświęce­niu się Bożemu Sercu jako fundamencie poświęcenia się rodzin, by następnie poprzez poświęcenie rodzinne osiągnąć cel koń­cowy, jakim jest poświęcenie się całego narodu Najświętszemu Sercu Jezusa, czyli ostatecznie ma na celu uzdrowienie ludzkich relacji opartych na oddaniu się Jezusowi Chrystusowi i uznaniu Go za jedynego naszego Pana i Króla.

Wpływ kultu Serca Jezusa na relacje wewnątrzkościelne oraz społeczne

Małgorzacie Marii Alacoque zostały przekazane przez Pana Jezusa obietnice, które otrzymają ci wszyscy, którzy będą prakty­kować, czcić oraz szerzyć nabożeństwo i kult Najświętszego Ser­ca. Jedną z nich jest obietnica skierowana do rodzin poświęca­jących się Bożemu Sercu: „Boskie Serce wynagrodzi nie tylko im (duszom Jemu poświęconym) osobiście, lecz także ich najbliż­szym (krewnym), na których Ono spogląda okiem Miłosierdzia, by im przyjść z pomocą we wszystkich ich potrzebach, byle oni zwracali się do Niego z ufnością”, oraz w innym miejscu: „Ześlę obfite błogosławieństwo na te domy, w których obraz Mego Ser­ca będzie wystawiony i czczony”23.

W Aneksie do Statutu Dzieła Osobistego Poświęcenia się Naj­świętszemu Sercu Jezusowemu, podpisanego, jak już wspomnia­no, przez ks. kard. Stanisława Dziwisza, czytamy: „Osobiste po­wierzenie się Najświętszemu Sercu Jezusowemu jest fundamentem i pierwszym krokiem do poświecenia się rodzinnego i społeczne­go Sercu Bożemu”. Sformułowanie to jest w jakimś sensie echem wcześniejszych wypowiedzi biskupów. W cytowanym wcześniej liście pasterskim znajdujemy również wyartykułowane oczekiwa­nie związane z praktyką poświęcenia się rodzin Bożemu Sercu. „Praktyka poświęcenia rodzin, zwana również intronizacją Serca Jezusowego w rodzinach, znana jest w naszym kraju. Tysiące ro­dzin przeprowadziły ją w swych domach (...). Pragniemy gorą­co, aby (_) nie było żadnej szczerze katolickiej rodziny, żadnego stowarzyszenia czy zakładu katolickiego, które by się nie poświę­ciły Najświętszemu Sercu Jezusowemu. Niechaj Ono zapanuje we wszystkich domach i zespołach polskich, a dusze ich mieszkań­ców niech uświęci i przemieni na wzór Serca swego”24.

Kwestia intronizacji jest formą uszczegółowienia kultu Ser­ca Pana Jezusa. Jest przywróceniem praw Jezusa, Króla Miłości, w rodzinach chrześcijańskich, a poprzez rodziny w całym społe­czeństwie. „Człowiek kierujący się w swym życiu Chrystusowym przykazaniem miłości współtworzy cywilizację miłości opartej na wzajemnym szacunku, szukaniu tego, co łączy, i pragnieniu au­tentycznego dobra drugiego człowieka”25.

Odwołamy się raz jeszcze do listu biskupów Polski z 1948 roku: „Trzeba, aby się Naród odrodził w Bogu, aby był katolicki nie tylko z imienia, ale i z przekonania, więcej jeszcze, z życia; nie od święta, ale na każdy roboczy dzień”26. Biskupi zachęcali do pełnego i całkowitego odrodzenia. „Przystąpmy do dzieła, które­go celem jedynym i ostatecznym jest odnowić wszystko w Chry­stusie. (...) Najpierw własne serce, bo wszelkie reformy trzeba zacząć od siebie, wyłamać się z niewoli zła, zepsucia, nienawiści, nieuczciwości, z kajdan siedmiu grzechów głównych; z pychy, chciwości, cielesności, opilstwa, gniewu, lenistwa – i odnowić sie­bie w Chrystusie. Potem w Chrystusie odnowić rodzinę polską, swoją rodzinę przede wszystkim. Wynieść za próg z domu to, co by się Panu naszemu nie podobało, iżby On mógł być gościem i przyjacielem ukochanym, jak gdyby członkiem i głową rodziny. A z rodzinami i przez rodziny odnowią się w Chrystusie parafie i cała Ojczyzna. «Odnowić wszystko w Chrystusie». To był pro­gram wielkiego Apostoła, św. Pawła, w zaraniu chrześcijaństwa. Jedyne i najskuteczniejsze lekarstwo na choroby i słabości istoty ludzkiej wyrwanej z pęt pogaństwa. I dziś, gdy nowe pogaństwo zdradliwie wsiąka do dusz, stanąć trzeba z całą siłą przekonania przy Boskim Zwycięzcy śmierci, piekła i szatana, by czerpać zdro­wie i moc ze zdrojów Zbawicielowych”27.

Uzupełnienie wyrażonych oczekiwań stanowi przekonanie o. Mateya Crawleya-Boeveya zawarte w jego fundamentalnym opracowaniu Jezus, Król Miłości: „Ile warta jest rodzina, tyle wart jest naród”28. Wydaje się, że nikogo do tego stwierdzenia nie trze­ba przekonywać.

Zbliżone stanowisko wyraża emerytowany egzorcysta diecezji Scranton w Pensylwanii, ks. prałat Jan Esseff: „Niesiemy lekarstwo przeciwko kulturze śmierci poprzez tworzenie cywilizacji miłości poprzez Intronizację”. Dodaje na potwierdzenie wypowiedzianego przeświadczenia: „Intronizowałem Jezusa w więzieniu, i daję ob­raz Serca Jezusa każdemu więźniowi do zabrania do swojej celi. Widziałem niesamowite przemiany. Każda instytucja musi zostać przemieniona, sądowa, domy opieki, szpitale psychiatryczne, szko­ły. Całe społeczeństwo musi doświadczyć cywilizacji miłości. Nic nie powinno być wykluczone, ponieważ cała ludzkość pragnie miłości Bożej. (...) Ludzie mogą zjednoczyć się w modlitwie, aby błogosławić pracy i uczynić Chrystusa Króla nad nimi. Cywiliza­cja miłości wypędzi zło, które dominuje. Zwrócimy się na miłość Jezusa, a karaluchy się rozproszą”29.

Obserwacja codziennych wydarzeń i indywidualne doświad­czenia wskazują niestety, że w różnych przestrzeniach życiowych mamy do czynienia z kwestionowaniem wiary i wartości chrze­ścijańskich. „Wszędzie tam, zauważa ks. Artur Sanecki, gdzie wy­stępuje deficyt (.) dwóch podstawowych rzeczywistości boskich i ludzkich, upada życie społeczne, kulturalne, ekonomiczne, poli­tyczne, a tym samym staje pod znakiem zapytania przyszłość cy­wilizacji ludzkiej, która jest darem Bożym powierzonym człowie­kowi i powszechnym dobrem”30. Cytowany autor ponadto zwraca uwagę, że nauczanie społeczne ostatnich papieży w jakiś sposób uwrażliwia i zobowiązuje chrześcijan do budowania cywilizacji prawdy i miłości. „Jest bardzo wymowne – podkreśla – że papie­że wskazują na kult Najświętszego Serca Jezusa jako «konstytucję» tej oczekiwanej i tworzonej cywilizacji, a zarazem na drogę pro­wadzącą do rzeczywistego królowania Jezusa Chrystusa w sercu człowieka i na całym świecie”31.

Nauczanie papieskie potwierdza i wskazuje kierunek życia Ko­ścioła. Stolica Apostolska wydała stosunkowo bogate nauczanie na temat kultu Najświętszego Serca Pana Jezusa, chociaż począt­kowo wzbraniano się przed oficjalnym uznaniem nabożeństwa ku Jego czci i uwielbieniu. Powszechnie przyjmuje się, że XVII wiek był okresem intensywnego rozwoju nabożeństwa, oficjum i for­mularzy mszy świętej. „Oficjalne zatwierdzenie kultu w 1765 roku, rozciągnięcie święta Najświętszego Serca Pana Jezusa na cały Kościół w 1856 roku, a następnie oficjalne dokumenty Magiste­rium Kościoła z XX wieku stanowiły ukoronowanie ruchu, za­początkowanego w pewnym sensie już w czasach apostolskich i rozwijanego przez wieki w różnych ośrodkach duchowości”32. Należy dodać, że idea poświęcenia była jedną z najbardziej po­wszechnych form kultu Serca Jezusa w XIX i XX wieku, do cze­go z pewnością przyczyniło się m.in. wyniesienie na ołtarze Małgorzaty Marii Alacoque (beatyfikowana 18 września 1864 roku przez papieża Piusa IX i kanonizowana 13 maja 1920 roku przez papieża Benedykta XV). Coraz bardziej wzrastało przeko­nanie, że idea poświęcenia się, czyli ofiarowania siebie Jezuso­wi Chrystusowi w dobrowolnym akcie miłości, ożywia poboż­ność i wpływa istotnie na życie duchowe człowieka i na relacje między chrześcijanami oraz komunikację interpersonalną i rela­cje społeczne.

Przywołany wcześniej papież Pius XI w encyklice Quas pri­mas ustanawiającej święto Jezusa Chrystusa Króla, nawoływał, aby rządcy narodów nie odmawiali oddania królestwu Chrystusa publicznych oznak czci i posłuszeństwa sobie samym i ludom, jeśli pragną bezpieczeństwa swej władzy, wzrostu i pomyślności ojczyzny. Wyrażał możliwość życia w szczęściu i pokoju, gdyby „poszczególni ludzie i rodziny, i państwa pozwoliły się rządzić Chrystusowi”33. W jego przekonaniu zwrócenie się do Jedynego Zbawiciela stanowi gwarancję prawości życia w wymiarze zarów­no jednostkowym, jak i społecznym.

Papież we wspomnianej encyklice zwracał uwagę również na wzrastające zeświecczenie oraz indyferentyzm religijny. Prze­strzegał, że życie w bezbożności, pogardzie oraz oddaleniu od Boga przejawia się nienawiścią i prowadzi do nienawiści, chciwo­ści, która nierzadko ukrywa się pod pozorem „dobra publicznego i miłości ojczyzny”; przejawia się również niezgodą w rodzinach oraz indywidualnym i społecznym egoizmem. W tej perspekty­wie najskuteczniejszym lekarstwem przeciw laicyzacji – czytamy w encyklice – jest czcić Chrystusa pod imieniem Króla. Papież wy­rażał nadzieję, że coroczna uroczystość Chrystusa Króla „sprowa­dzi na nowo społeczeństwo do Najukochańszego Zbawiciela”34. W związku z tym apelował, aby w sytuacji kiedy coraz bardziej i częściej pomija się haniebnym milczeniem najsłodsze Imię na­szego Zbawiciela, czy to w zgromadzeniach międzynarodowych, czy w parlamentach, tym głośniej trzeba je wyznawać i „usilniej uznawać prawa królewskiej godności i władzy Chrystusa Pana”35.

Do zobrazowania praktycznej realizacji nauczania papieskie­go mogą posłużyć m.in. wydarzenia z 30 maja 1919 roku. W tym dniu odbyło się poświęcenie Hiszpanii Sercu Bożemu przez epi­skopat i władze, z udziałem rodziny królewskiej, rządu z pre­mierem Antoniem Maurą, i innych władz cywilnych, religijnych, wojskowych oraz wiernych. Podczas mszy świętej król Hiszpanii Alfons XIII odczytał przed Najświętszym Sakramentem akt poświę­cenia. Uroczystość odbyła się na Cerro de los Angeles – Wzgó­rzu Aniołów, w pobliżu Madrytu, u stóp pomnika Najświętszego Serca Jezusowego.

Spośród bieżących wydarzeń znaczących dla rozwoju nabo­żeństwa i poświęcenia się Najświętszemu Sercu Jezusowemu nale­ży przywołać przeprowadzony w Paray-le-Monial od 6 do 10 paź­dziernika 2011 roku Pierwszy Światowy Kongres Najświętszego Serca Pana Jezusa. Organizatorzy podkreślali, że kongres jest od­powiedzią na pragnienie Jezusa, aby zdobywać rodziny, parafie i cały świat dla Jego miłości. Odbył się po raz pierwszy w miejscu, w którym zrodziło się nabożeństwo do Najświętszego Serca Pana Jezusa, a jego celem refleksja na temat miłości Boga oraz promo­wanie cywilizacji miłości w rodzinach i społeczeństwie. Chodziło o odnowienie w całym świecie nadziei i świadomości o bezwa­runkowej miłości Boga do ludzkości poprzez promowanie oso­bistej przyjaźni z Jezusem Chrystusem, przez formację chrześci­jańską rodzin oraz rozpoczęcie światowej misji, by przekazać to przesłanie wszystkim narodom36.

Żywym świadectwem i przykładem oddania i poświęcenia się narodowego może posłużyć Kolumbia. W 2008 roku odby­ło się poświęcenie Najświętszemu Sercu Jezusa i Niepokalanemu Sercu Maryi przez naród Kolumbii wspólnie z przedstawicielami władz państwowych i kościelnych. Prezydent Kolumbii Alvaro Uri­be oraz inni przedstawiciele władzy świeckiej i religijnej wyrazili publiczne przekonanie o możliwości przezwyciężania zła, prze­mocy, przestępczych mafii narkotykowych na drodze odniesie­nia się do wiary w Boga i moralności, modlitwy i prawa Bożego we wszystkich wymiarach życia indywidualnego i społecznego37.

Przykład Kolumbii może być świadectwem dla Polski oraz innych państw i narodów Europy, całego świata, że poświęcenie się Bożemu Sercu, oddanie Bogu i przyznawanie się do Niego oraz budowanie przestrzeni publicznej na podstawie zasad wia­ry i moralności, modlitwy i prawa Bożego stanowi potężny filar kształtowania coraz bardziej poprawnych relacji międzyludzkich oraz współpracy między Kościołem i państwem.

Przed dwoma laty, w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, 1 lipca 2011 roku w bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie kard. Józef Glemp odnowił akt oddania i poświęcenia narodu polskiego Sercu Jezusowemu, nawiązu­jąc w ten sposób do 90. rocznicy wydarzeń, jakie miały miejsce w Krakowie.

Przypomnijmy, że poświęcenia narodu polskiego Sercu Jezusowemu po raz pierwszy w sposób uroczysty dokonali biskupi polscy zebrani na Jasnej Górze 27 lipca 1920 roku. Odby­ło się to w konkretnym kontekście historycznym, gdy Polacy byli świadomi wielkiego niebezpieczeństwa spowodowanego nawał­nicą bolszewicką, zbliżającą się do Warszawy.

Po raz drugi poświęcenie zostało ponowione przez cały episkopat w Krakowie 3 czerwca 1921 roku. Wtedy dokonano także konsekracji bazyliki Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Kopernika – którą zbudowano z ofiar przekazanych przez lu­dzi z kraju i zagranicy jako wotum za odzyskaną wolność i nie­podległość – będącej centrum kultu Serca Jezusowego w Polsce.

Trzeciego poświęcenia Bożemu Sercu narodu polskiego przez poszczególnych biskupów w kościołach katedralnych i przez dusz­pasterzy w ich kościołach dokonano w uroczystość Chrystusa Króla, 28 października 1951 roku. Wtedy po blisko czteroletnim przygotowaniu odbyło się poświęcenie jako wyraz wdzięczno­ści za wiarę, łaski i opiekę Bożą nad naszym narodem. Należało­by dopowiedzieć, że mogło to być również postawieniem zapory przed marksistowskim, ateizującym totalitaryzmem.

Zwracając się wówczas do Jezusa Chrystusa, publicznie wyznano: „Tyś jest Bogiem naszym, Tyś Zbawicielem naszym, Tyś Królem naszym! (...) Całkowicie oddajemy się i poświęcamy Boskiemu Sercu Twojemu, aby na zawsze być ludem Twoim. Zarazem uroczyście przyrzekamy trwać wiernie w świętej wie­rze katolickiej, bronić Twojego świętego Kościoła, życie nasze osobiste, rodzinne, narodowe, kształtować według Twojej Ewangelii”.

Warto postawić w tym kontekście ważne pytania: Czy obec­ne pokolenie podejmie się decyzji i działań godnych człowieka, i chrześcijanina na miarę wydarzeń historycznych i współczes­nych wyzwań? Co należy czynić, aby w jedności i zgodzie naród, wspólnie z przedstawicielami władz państwowych i kościelnych, publicznie oddał i powierzył się pod panowanie miłości Jezusa Chrystusa?

W przywołanej wcześniej encyklice Annum sacrum Leon XIII pouczał: „Serce Boże jest symbolem i żywym obrazem nieskoń­czonej miłości Jezusa Chrystusa, która nas pobudza do odwzajem­nienia się również miłością”38. Należy zatem żywić oczekiwanie, że możliwe jest, aby ludzie dobrej woli kształtowali i promowali relacje międzyludzkie w wymiarze życia osobistego, rodzinnego i społecznego oparte na miłości, wzajemnej życzliwości i szacun­ku. Relacje, których źródłem i zwieńczeniem jest zawierzenie i od­danie się nieskończonej Bożej miłości.

Przytoczmy jeszcze wypowiedź bł. Jana Pawła II. W liście z 5 października 1986 roku dotyczącym misji szerzenia kultu Ser­ca Pana Jezusa przez Towarzystwo Jezusowe pisał: „Spoglądając na Serce Jezusa, serce człowieka uczy się poznawać prawdziwy i jedyny sens własnego życia, uczy się swego przeznaczenia, ro­zumienia wartości prawdziwie chrześcijańskiego życia, uczy się strzec przed ułomnościami ludzkiego serca, łączenia synowskiej miłości wobec Boga z miłością bliźniego. Tak oto – a jest to praw­dziwe zadośćuczynienie, którego oczekuje Serce Zbawiciela – na ruinach nienawiści i przemocy będzie mogła powstać cywilizacja Serca Chrystusa”39. Co prawda słowa zachęty odnoszą się przede wszystkim do jezuitów, ale treść ma wartość uniwersalną i odnosi się do tych wszystkich, którym zależy na kształtowaniu ludzkie­go życia na wzór miłości Jezusowego Serca.

Podsumowując, podkreślimy, że kult Najświętszego Serca Je­zusa znajduje wyraz w życiu indywidualnym, rodzinnym i spo­łecznym oraz ma odniesienia do nich. Nadal ma niepodważalne znaczenie i wagę dla całego Kościoła, wszystkich wierzących oraz każdego człowieka dobrej woli, któremu zależy na dobru i szczę­ściu osobistym, rodzinnym i społecznym. W perspektywie boga­tych i różnorodnych form kultu Najświętszego Serca Pana Jezusa, w tym także intronizacji Najświętszego Serca Jezusa podejmowa­nej w wymiarze indywidualnym, rodzinnym i społecznym, zwra­camy się za ks. Arturem Saneckim z apelem: „W komunii prawdy, miłości i życia prosimy pasterzy Kościoła w Polsce o szerokie i wszechstronne wsparcie tych inicjatyw i sprawdzonych form kul­tu Serca Zbawiciela, które skutecznie przyczyniają się do postu­lowanej z wielu stron odnowy życia kościelnego oraz utrwalenia osiągnięć kulturowych i cywilizacyjnych, zbudowanych na fun­damencie prawdy i miłości”40. Przychylamy się również do stano­wiska wyrażonego przez siostrę Renatę Ryszkowską, że kult ten nie jest tylko pobożnością, ale ma wymiar eklezjalno-społeczny, czyli – jak stwierdza – jest dobrem społecznym i ma przełożenie na kształtowanie postaw, wychowanie i rozwój społeczeństwa41.

Chciałoby się wyrazić oczekiwanie, aby na nowo zostało wzbudzone i ożywione szerzenie kultu Najświętszego Serca Je­zusowego oraz poświęcenie się (intronizacja) w sposób indywi­dualny, rodzinny, narodowy jako konkretna forma nowej ewan­gelizacji w obronie jednostki i rodziny w przeciwstawieniu się cywilizacji śmierci. Przejawem wyartykułowanego życzenia bę­dzie dążenie do:

  • skierowania prośby do Episkopatu Polski o wyznaczenie delegata ds. kultu Najświętszego Serca Jezusa;
  • zorganizowania przy kuriach biskupich referatów ds. kul­tu Serca Bożego;
  • ożywienia w parafiach w pierwsze piątki miesiąca nabożeń­stwa w duchu wynagrodzenia i poświęcenia się Bożemu Sercu;
  • opracowania materiałów ewangelizacyjnych (dostępnych w jednym centralnym portalu internetowym) dotyczących przepro­wadzania poświęcenia się osobistego, rodzinnego, w szkole, w za­kładzie pracy itd., które stanowiłyby podstawę i przygotowanie do oddania i poświęcenia się Jezusowi Chrystusowi przez naród wspólnie z przedstawicielami władz państwowych i kościelnych;
  • objęcia patronatem świeckich czcicieli Najświętszego Ser­ca Jezusa;
  • nawiązania współpracy z ośrodkami zagranicznymi szerzą­cymi kult Najświętszego Serca Jezusa.

Do św. Małgorzaty Marii Alacoque Pan Jezus powiedział: „Będę panował wbrew wszystkim moim wrogom oraz tym, którzy Memu panowaniu będą się sprzeciwiać”42. Dlatego z wytężonym wysiłkiem należy podejmować starania o panowanie w ludzkich sercach miłości, którą Serce Jezusa symbolizuje. Współczesnym i następnym pokoleniom należy wskazywać i utrwalać wzniosłe, trwałe i nieprzemijające wartości, aby człowieczeństwo nie uległo deprecjacji, a w konsekwencji degradacji. Trzeba podkreślać i do­ceniać niezastąpioną, fundamentalną rolę oraz zadania rodziny na rzecz rozwoju i kształtowania człowieka w wymiarze zarów­no indywidualnym, jak i relacji międzyludzkich. Dobrze jest przy­pominać doniosłe wydarzenia dotyczące dalszej i bliższej historii ojczyzny oraz roli i miejsca Kościoła w życiu narodu. Nie wolno zapomnieć o podejmowanych wysiłkach i ofiarach poniesionych na rzecz odzyskania wolności i niezależności państwowej. Tym bardziej w sytuacji niepewności i lęku, w świecie niejednokrotnie zawirowanym i poplątanym, w którym to coraz więcej młodych ludzi opuszcza kraj w poszukiwaniu pracy i lepszego zarobku, kiedy nadzieja przeplata się z wątpieniem, zniechęceniem, bez­radnością, a patologie w wymiarze społecznym, demoralizacja, agresja i przemoc wciąż budzą niepokój i przerażenie, należy kie­rować wszystkie siły zarówno w wymiarze osobistym, jak i rodzin­nym i narodowym tam, gdzie znajduje się źródło prawdziwego, pełnego i szlachetnego życia. Trzeba współczesnym proponować te wartości i odwoływać się do dekalogu, prawa i miłości Boga, aby można się było uczyć i pracować, żyć, wzrastać i postępo­wać w sposób godny człowieka stworzonego na obraz i podo­bieństwo Boże, przeznaczonego do życia i zjednoczenia z Bogiem „w wiecznym i powszechnym królestwie, w królestwie prawdy i życia, świętości i łaski, sprawiedliwości, miłości i pokoju”43.

 

Przypisy

C. Drążek SJ, Jan Paweł II. Serce otwarte dla każdego. Tajemnica Serca Chrystusa w nauczaniu Jana Pawła II, Kraków 2005, s. 15.

A. Gąsior, Serce za Serce. Mały przewodnik czciciela Najświętszego Serca Jezusa, Kraków 2012, s. 17.

Pius XII, Encyklika Haurietis aquas o kulcie Najświętszego Serca Jezu­sowego, 15.05.1956 r., w: Serce Jezusa w dokumentach Kościoła, oprac. ks. L. Poleszak SCJ, Kraków 2006, s. 166.

Tamże, s. 161.

Por. tamże, s. 161-162.

M.M. Alacoque, Pamiętnik duchowy, Kraków 1947, s. 7; Dzieło Intro­nizacji Najświętszego Serca Jezusa w ujęciu jego założyciela – o. Mateo Crawley-Boevey SSCC, oprac. o. A. Łukawski SCC, Katowice 2008, s. 32.

Ks. M. Łuczak, Serce Jezusa – koło ratunkowe dla świata, „Niedziela. Tygodnik katolicki” 22/2013, s. 22-23.

List pasterski Episkopatu Polski o osobistym poświęceniu się Najświętszemu Sercu Jezusowemu oraz o Jego Intronizacji w rodzinach z 1 stycznia 1948 roku.

Pius XI, Encyklika Miserentissimus Redemptor o powszechnym obo­wiązku wynagrodzenia Najświętszemu Sercu Jezusa, 8 maja 1928 r., Serce Je­zusa w dokumentach..., dz. cyt., s. 73.

10 Służebnica Boża ijej przesłanie, zob. www.celakowna.pl/rozalia/, dostęp: 9.05.2013.

11 Rozalia Celakówna, Pisma, oprac. M. Czepiel, wstęp i red. ks. W. Ku­bik SJ, Kraków 2008, s. 35; Służebnica Boża i jej przesłanie, www.celakowna.pl/rozalia/ dostęp: 7.05.2013.

12 Rozalia Celakówna, Wyznania z przeżyć wewnętrznych, oprac. M. Czepiel, wstęp i red. ks. W. Kubik SJ, Kraków 2007, s. 225.

13 Tamże, s. 234.

14 Tamże, s. 374.

15 Ks. W. Kubik SJ, W Sercu Jezusa ratunek i nadzieja. Historia i teraź­niejszość idei i dzieła osobistego poświęcenia się Najświętszemu Sercu Jezusa, Kraków 2013, s. 31-32.

16 Tamże, s. 35.

17 Tamże, s. 36.

18 Tamże, s. 38-40.

19 Tamże, s. 64.

20 Generalny Sekretariat Dzieła Osobistego Poświęcenia się Sercu Jezu­sowemu działa przy Kurii Metropolitalnej w Krakowie we współpracy z księż­mi jezuitami. Moderatorem jest jezuita mianowany przez ks. kard. S. Dziwisza, a sekretarzem Dzieła został mgr inż. Jacek Suder. 17 listopada 2012 r. Dzieło zostało przyjęte do Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich. Osoby pragną­ce włączyć się w Dzieło osobistego poświęcenia się Sercu Jezusa są proszo­ne o kierowanie swojej deklaracji na adres: Księża Jezuici – Dzieło Osobiste­go Poświęcenia, ul. Kopernika 26, 31-501 Kraków. Ponadto informujemy, że każdego 13. dnia miesiąca, o godz. 16.30 w bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie (ul. Kopernika 26) jest odprawiana msza święta w inten­cji beatyfikacji służebnicy Bożej Rozalii Celakówny, Apostołki Bożego Serca. Zob. http://nspj.jezuici.pl/.

21 Por. List 110 do S. Felicji Magdaleny de la Barge w Moulins, w: Listy św. Małgorzaty Marii Alacoque, Kraków 2009, s. 193; ks. W. Kubik SJ, W SercuJezusa ratunek..., dz. cyt., s. 76.

22 Ks. W. Kubik SJ, W Sercu Jezusa ratunek..., dz. cyt., s. 77. W kontekście istniejących w kraju ruchów i tendencji zniekształcających przesłanie Rozalii, ks. Władysław Kubik zauważa, że „Służebnica Boża Rozalia nigdy nie mówiła o Intronizacji Chrystusa Króla lub o ogłaszaniu Chrystusa Królem Polski. Mó­wiąc o Intronizacji – podkreślamy to bardzo mocno – zawsze miała na uwadze przede wszystkim Intronizację Najświętszego Serca Pana Jezusa z jednoczes­nym wezwaniem do uznania Chrystusa naszym Królem i Panem. To uznanie ma się przejawiać w podporządkowaniu Jego Bożemu Prawu, Prawu Miło­ści, którego wyrazem jest przebite Najświętsze Serce Jezusa. Służebnica Boża Rozalia używając słowa Intronizacja ciągle podkreślała potrzebę kształtowa­nia naszych serc na modłę Serca Jezusowego i była przede wszystkim Apo­stołką kultu Najświętszego Serca Pana Jezusa”, zob. ks. W. Kubik SJ, Czym jest proponowana przez Rozalię Intronizacja?, http://celakowna.pl/rozalia/, do­stęp: 22.08.2009.

23 P. de Meester SJ, Odkryjmy na nowo Najświętsze Serce Jezusa, Często­chowa 2002, s. 45-46.

24 List pasterski Episkopatu Polski o osobistym poświęceniu się Najświęt­szemu Sercu Jezusowemu oraz o Jego Intronizacji w rodzinach z 1 stycznia 1948 roku.

25 O. A. Łukawski SSCC, Wstęp, w: Dzieło Intronizacji Najświętszego Serca Jezusa w ujęciu jego założyciela o. Mateo Crawley-Boevey SSCC, oprac. o. Andrzej Łukawski SSCC, Katowice 2008, s. 5.

26 List pasterski Episkopatu Polski o osobistym poświęceniu się Najświęt­szemu Sercu Jezusowemu oraz o Jego Intronizacji w rodzinach z 1 stycznia 1948 roku.

27 Tamże.

28 O. Mateo, Jezus Król Miłości, wyd. piąte, Wrocław 2006; zob. www.serce-jezusa.info/definicja_intronizacji, dostęp: 11.05.2013.

29 Intronizacja Najświętszego Serca Pana Jezusa: Środkiem przeciw kul­turze śmierci, www.traditia.fora.pl/kult-nspj-chrystusa-krola-i-intronizacja, do­stęp: 4.06.2013.

30 Ks. A. Sanecki SCJ, Zauważyć rocznicę. Informacja o spotkaniu rodzin zakonnych żyjących duchowością Serca Jezusowego, w: Odnowić pamięć Bo­skiej miłości. 250. rocznica ustanowienia święta Najświętszego Serca Jezuso­wego (1765-2015), oprac. zbior., Kraków 2012, s. 9.

31 Tamże.

32 Ks. S. Mieszczak SCJ, Nabożeństwo do Najświętszego Serca Pana Jezu­sa w tradycji Kościoła, w: Misterium Serca Jezusa. Duchowość na III Tysiącle­cie, oprac. ks. J. Wełna SCJ, Kraków 2007, s. 108.

33 Pius XI, Encyklika Quas primas, dz. cyt., s. 64.

34 Tamże, s. 66.

35 Tamże.

36 Pierwszy Światowy Kongres Najświętszego Serca Jezusa w Paray-le-Monial, zob. http://nspj.jezuici.pl/category/wiadomosci-ze-swiata/, dostęp: 22.05.2013.

37 Zob. www.deon.pl/inteligentne-zycie/obiektyw/art,354; Kolumbia – świa­dectwo dla świata http://pl.gloria.tv/?media”ia-swiadectwo-dla-swiata.html.

38 Leon XIII, Encyklika Annum sacrum, dz. cyt., s. 42.

39 Ks. kard. S. Dziwisz, Homilia wygłoszona w uroczystość Najświętszego Serca Jezusowego w dn. 30.05.2008 r., http://www.diecezja.pl/biskupi/kard-stanislaw-dziwisz/wystapienia, dostęp: 14.05.2013.

40 Ks. A. Sanecki SCJ, Zauważyć rocznicę..., art. cyt., s. 10.

41 S.S. Choroś SSCJ, Protokół, w: Odnowić pamięć Boskiej miłości..., dz. cyt., s. 61.

42 Dzieło Intronizacji Najświętszego Serca Jezusa w ujęciu jego założycie­la o. Mateo Crawley-Boevey SSCC, dz. cyt., s. 39.

43 Por. Prefacja o Jezusie Chrystusie, Królu Wszechświata, w: Mszał Rzym­ski, Prefacje, nr 49.