Źródło: J. Wełna (red.), Rok św. Małgorzaty Marii Alacoque. Program formacji ciągłej na rok 2008, Kraków 2008, s. 53-58.


 

Pieśń: U drzwi Twoich stoję, Panie

1. Panie Jezu Chryste, zapraszasz nas do czuwania i do mod­litwy w czasie tej św. Godziny. Twoje zaproszenie wyraża Two­ją miłość i obdarza nas łaską. Spraw, abyśmy pozostali z Tobą, czuwając w wierze, uważni i wielkoduszni w miłości. Daj nam Twego Ducha! Niech Twoje światło pozwoli nam odkryć ot­chłań Twego Serca, niezgłębione bogactwo, jakim jest życie i miłość Twojego Serca, które Ojciec nieustannie nam daje, aby nasze życie było przeżywane dla Jego chwały.

2. Z Ewangelii św. Jana (J 4,6b-10):

Jezus zmęczony drogą siedział sobie przy źródle. Było to około szóstej godziny. Nadeszła [tam] kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć wody. Jezus rzeki do niej: «Daj Mi pić!» Jego ucz­niowie bowiem udali się przedtem do miasta, by zakupie żyw­ność. Na to rzekła do Niego Samarytanka: «Jakżeż Ty, będąc Żydem, prosisz mnie, Samarytankę, [bym Ci dała] się napić?» Żydzi bowiem i Samarytanie unikają się nawzajem. Jezus od­powiedział jej na to: «O, gdybyś znała dar Boży i [wiedziała], kim jest Ten, kto ci mówi: Daj Mi się napić, to prosiłabyś Go, a dałby ci wody żywej»”.

Poznać miłość

3. „Gdybyś znała dar Boży”.

Panie Jezu, był moment, kiedy wołałeś głośno do Ojca i mówiłeś mu: „Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem, i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, któ­rą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich” (J 17,25-26).

Ludzie nie znają daru Boga – Jego miłości, która została im dana w Twoim Sercu. A bez miłości, czy wbrew miłości, nie sposób osiągnąć szczęścia i satysfakcji. Za św. Augustynem możemy powtórzyć, że bez miłości ludzkie serce pozostaje nie­spokojne i nienasycone. Każdy kryzys zatem ma źródło w kry­zysie miłości. Dlatego tak bardzo trzeba nie tyle wiedzieć o mi­łości, co doświadczyć miłości – i to tej prawdziwej.

Powiedziałeś Żydom: „Nie znacie ani Mnie, ani mego Ojca” (J 8,19). Swoim uczniom natomiast powiedziałeś: „(...) nadchodzi godzina, w której każdy, kto was zabije, będzie są­dził, że oddaje cześć Bogu. Będą tak czynić, bo nie poznali ani Ojca, ani Mnie” (J 16,2-3) (chwila ciszy).

Panie, pragniemy Ci przedstawić tych wszystkich, którzy nie znają i nie doświadczyli Boga: na początku nas samych, że za mało w naszym życiu przeżycia Twojej miłości, że mamy często „wypaczony” Twój obraz. Polecamy Ci wszystkich zroz­paczonych, załamanych. Polecamy Ci wszystkich leniwych i zgorzkniałych w wierze. Polecamy Ci tych, którzy nic o To­bie nie wiedzą.

Wstępujesz do Ogrodu Getsemani i ta myśl, że ludzkość nie zna największego daru, którym jest Bóg, coraz bardziej za­smuca Twoje Serce. Przed chwilą obdarowałeś swych aposto­łów Ciałem i Krwią swoją – darem Bożym, a obecnie dajesz im najwyższy dowód miłości, która płynie z Twego Serca, z mi­łości chcesz oddać za nich życie. Apostołowie nie naśladują Cię, nie czuwają w Ogrodzie Oliwnym. Ich serca są uśpione. Ty sam doświadczasz w tej godzinie, jak wielką miłością Oj­ciec umiłował świat. Gdyby przynajmniej nasze serce zdawa­ło sobie z tego sprawę.

Panie, spraw, abyśmy Cię poznali, tak bardzo osobiście. Rozpal naszą wiarę, abyśmy uważali Ciebie za nasz największy Skarb, Dar. Spraw, abyśmy mogli powiedzieć za św. Pawłem słowa z jego Listu do Efezjan: Kiedy więc to czytacie, możecie się dowiedzieć, ile wiem o tajemnicy Chrystusa (por. Ef 3,4-5), „mam zwiastować niewyczerpane bogactwo Chrystusa” (por. Ef 3,8-12) lub ten fragment najbardziej przemodlony przez o. Dehona, z Listu św. Pawła do Galatów: „Teraz zaś nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w cie­le, jednak obecne życie moje jest życiem wiaty’ w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie” (Ga 2,20), lub z Pierwszego listu św. Jana: „Myśmy poznali i uwierzyli mi­łości, jaką Bóg ma ku nam” (1 J 4,16).

Pieśń: O niewysłowione szczęście zajaśniało

Pragnienie Jezusa – nasza odpowiedź

4.    „O, gdybyś (...) [wiedziała], kim jest Ten, kto ci mówi: «Daj Mi się napić»”.

Panie Jezu, w tym wielkim smutku, spowodowanym nie­wdzięcznością ludzi, przez ich obojętność, nieufność wobec Twojej miłości, a nawet przez wzgardę miłości, ukrytą w Two­im Sercu, przyszedłeś do Getsemani do apostołów i prosiłeś ich o czuwanie, by się modlili.

Twoje Serce prosiło ich o trochę miłości. Oni tego nie poję­li, nie wiedzieli nawet, kto do nich mówi. Byłeś spragniony! Cią­gle jesteś spragniony ludzkiej odpowiedzi, ponieważ Twoje Ser­ce zawsze było przepełnione miłością. Miłość ta płynęła od Ojca z taką siłą, że Twoje Serce nie mogło jej pomieścić. Ty prag­niesz dzielić się nią z nami. Szukasz serc wierzących w nią, do­świadczających jej w każdym momencie – nawet w momencie grzechu, strachu, lęku, bezsensu życia. Szukasz serc czuwają­cych razem z Tobą, modlących się, znających Twoje pragnienia. Pozwól mi usłyszeć dziś ten głos: „Daj Mi pić!” w studni osobi­stego życia, w studni innych ludzi będących daleko od Boga, w studni świata. Pozwól mi usłyszeć Twój głos, ażeby moje ser­ce nie uchylało się od ofiary’, jakiej ode mnie oczekujesz.

W chwili ciszy zapytajmy się w swym sercu: czy jestem gotowy, by osobiście wybrać Jezusa jak najwyższą wartość w mym życiu? Czy jestem gotowy dać Jezusowi to, o co pro­si? (chwila ciszy).

Panie, pragnę na nowo tego wieczoru usłyszeć to, co uczy­nił Twój apostoł – św. Paweł, kiedy Cię poznał, czyli jak od­powiedział swoim życiem na wezwanie Twego Serca: „Ale to wszystko, co było zyskiem, ze względu na Chrystusa uzna­łem za stratę. I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, mojego Pana. Dla Niego wyzbyłem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim (...). Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już się stałem do­skonały, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, bo sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa.

Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że zdobyłem, ale to jed­no [czynię]: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku na­grodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę, w Chrystusie Jezusie. Wszyscy więc my, doskonali, tak to rozumiejmy: a jeśli ro­zumiecie coś inaczej, i to Bóg wam objawi. W każdym ra­zie: dokąd doszliśmy, w tę samą stronę zgodnie postępujmy!” (Flp 3,7-16).

Pieśń: Wszystko Tobie oddać pragnę

Modlitwa: Modlitwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa w Eucharystii

Jezu, Hostio, chcę Cię pocieszyć. Łączę się z Tobą, ofiaru­ję się z Tobą, wyniszczam się wobec Ciebie. Chcę zapomnieć o sobie, a myśleć tylko o Tobie. Chcę być zapomnianym i ko­chanym tylko przez Ciebie. Milczeć będę, aby słuchać Ciebie; wyrzekam się siebie, aby zatopić się w Tobie.

Spraw, abym w ten sposób ugasił pragnienie Twoje: prag­nienie zbawienia i uświęcenia mego; ażebym oczyszczo­ny odwzajemnił Ci się prawdziwą i czystą miłością. Nie chcę już dłużej nadużywać Twzojej cierpliwości: weź mnie, odda- ję się Tobie. Ofiaruję Ci wszystkie moje uczynki, mój rozum, abyś go oświecił; moje serce, abyś nim kierował; moją wolę, abyś ją ustalił; moją nędzę, abyś ją wspomagał; moją duszę i moje ciało, abyś je umocnił.

Eucharystyczne Serce Jezusa, którego Krew jest życiem du­szy mojej, obym ja już nie żył, lecz abyś Ty sam żył we mnie. Amen.

Potrzeba i obecność Łaski potrzebnej do dania odpowiedzi

5. „Ty byś Go prosiła, a On dałby ci wody żywej”.

Panie Jezu, Jeżeli Ty prosisz, to zawsze, aby dawać. Ty jesteś źródłem życia. Ty jedynie szukasz serca, które by się zgodziło przyjąć bogactwo życia i przebaczenia, jakie Twoje Serce rozlewa w świecie. Ustawicznie wzbudzasz pragnienie Twej miłości w sercach ludzi, ale trzeba, aby nasze serca były wolne. Nasze prawdziwe pragnienie odpowiada wolności na­szego serca. Nasze pragnienie Twej miłości, Twej łaski jest za­wsze zbyt małe. W tak wielu sytuacjach, licząc zbyt na siebie, nie odczuwamy wielkiego pragnienia Twej miłości. Nasze ser­ca są nieczułe i ubogie, zadawalają się małymi rzeczami, na­szymi ludzkimi, ziemskimi potrzebami. Ty natomiast chciał- byś wypełnić je swoimi darami. „1 kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie, kto chce, niech wody życia darmo zaczerp­nie” (Ap 22,17).

W chwili ciszy zapytam się: czy ja naprawdę potrzebuję Boga i Jego miłości? Może jestem samowystarczalny, a Bożą miłość traktuję jak slogan?

(chwila ciszy)

Panie Jezu, poprzez uroczystość Twego Serca obudź we mnie wielkie pragnienie Twojej miłości. Daj mi łaskę od­krycia, przeżycia, doświadczenia, że jestem kochany, że Ty naprawdę jesteś miłością. Bo ja chcę Cię uczynić główną mi­łością mojego życia.

„W ostatnim zaś, najbardziej uroczystym dniu święta, Jezus wstał i zawołał: «Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie – niech przyjdzie do Mnie i pije!»” (J 7,37-38).

Modlitwa: Serce niezmierzonej dobroci

Pozdrawiam Cię, Boskie Serce – źródło wszelkiego szczęścia!

Pozdrawiam Cię, Serce mojego Przyjaciela!

Rozraduj mnie!

Pozdrawiam Cię, Serce niezmierzonej dobroci!

Przebacz mi!

Pozdrawiam Cię, Serce pełne miłości!

Święty Piecu Ognisty!

Pochłoń i spal mnie w sobie! Amen.

Pieśń: Najświętsze Serce Jezusa mego

Pieśń: Przed tak wielkim Sakramentem